SAL "Pingwiny na lodzie" - pingwin 6

Jestem wreszcie. Najpierw byłam na "wczasach' u wnuków, a potem zamknięto przedszkole i starszy wnuk przyjechał "na kolonie" do dziadków. Przez to narobiły mi się ogromne zaległości - robótki leżą i kwiczą, na Wasze blogi też zaglądałam jedynie z doskoku (podczas drzemki wnuka).

Obawiałam się, że SAL-u у Елены 
przejdzie do UFO-ków, bo organizatorka od kwietnia milczy, ale dzięki pomocy Gosi i Ireny - serdecznie dziękuję :) - udało mi się wyhaftować ostatniego pingwina i zakończyć zabawę.
Oto szósty elegancik - tu jeszcze bez backstitchy
i okreskowany
A tak wyglądają wszystkie pingwinki już jako zawieszki

i razem
kanwa plastikowa 14 ct biała
mulina Ariadna wg przelicznika
od tyłu podklejone białym filcem
I tym sposobem na mojej tegorocznej choince zawisną nowe ozdoby.
A teraz zabieram się za haftowanie słoiczków.