Obawiałam się, że SAL-u у Елены
przejdzie do UFO-ków, bo organizatorka od kwietnia milczy, ale dzięki pomocy Gosi i Ireny - serdecznie dziękuję :) - udało mi się wyhaftować ostatniego pingwina i zakończyć zabawę.
Oto szósty elegancik - tu jeszcze bez backstitchy
i okreskowany A tak wyglądają wszystkie pingwinki już jako zawieszki
i razem
kanwa plastikowa 14 ct biała
mulina Ariadna wg przelicznika
od tyłu podklejone białym filcem
I tym sposobem na mojej tegorocznej choince zawisną nowe ozdoby.
A teraz zabieram się za haftowanie słoiczków.